🦖 Poród Naturalny Po Cesarce Forum
Poród naturalny po cc - czy to możliwe? Poród naturalny po cc generalnie jest możliwy, jed. Blizna po cesarce - kiedy stosować maść, skład maści. W obecnych czasach blizna po cesarce nie jest zbyt "Boję się cesarki". Blogerka wywołała gorącą dyskusję "Siadasz na zazwyczaj chłodnym stole operacyjnym,
Pierwszym sygnałem, że doszło do zakażenia, jest nieprzyjemny zapach wydzieliny – jest on przykry, odstręczający. Krwawienie po porodzie naturalnym różni się od tego, jakie ma miejsce po cesarskim cięciu. Spis treści: Jak długo krwawi się po cesarce, a ile po porodzie naturalnym; Zatrzymanie krwawienia po porodzie
Poród naturalny po cięciu cesarskim staje się coraz częstszy na polskich porodówkach. Statystyki jasno wskazują, że przebyte cięcie cesarskie zwykle nie jest przeciwwskazaniem do porodu naturalnego. Poród pochwowy to sposób na łagodniejsze narodziny dziecka oraz szansa na mniejsze powikłania okołoporodowe u matki.
styna24 Dodane ponad rok temu, Re: cesarka czy poród naturalny. No pewnie, ze jak nie ma przeciwskazan to porod naturalny!!! Nawet sie nie zastanawiaj! Dziwny lekarz, skoro proponuje cesarke. Przeciez, to jest pod silnym znieczuleniem, nacieta jest macica i brzuch, bedziesz miec do konca zycia blizne. Daj spokuj rodz naturalnie.
większość kobiet po cesarce też zaraz po przebudzeniu może robić wszystko, nie czują żadnego bólu blizny. ja np po porodzie naturalnym odrazu wszystko mogłam robić, nie nacinali mnie ani nie peklam, miałam dwa niewielkie szwy, miałam też znieczulenie wiec po za pierwszymi 20min za nim przyszedł anestezjolog i tymi ostatnimi gdzie czulam ból przeciskania dziecka przez kanał
Jestem ponad 4 tyg. po porodzie przez cesarskie cięcie, które nie było planowane, ale po 8 h porodu SN, tętno mojego synka zniknęło z KTG i podjęto szybką decyzję o cesarce. Moje pytanie dotyczy obkurczania macicy, które przez 2 tyg. od porodu było wyraźne - podczas karmienia piersią czułam mocne skurcze i wyraźnie zmniejszał
Kamil Zalewski. Bóle podbrzusza po cięciu cesarskim – odpowiada Lek. Marta Jaruchowska. Opuchlizna rany po cesarskim cięciu i twarde podbrzusze – odpowiada Lek. Paweł Baljon. Ból rany 4 lata po cesarskim cięciu – odpowiada Lek. Bartosz Domagała. Rzadka krew po cesarskim cięciu – odpowiada Piotr Pilarski.
Pytanie do wszystkich które już rodzily sn bez znieczulenia a tak jak ja maja z natury dosc niski próg bólu i ogólnie znoszą żle wszelkie choroby,bóle,dolegliwości itp Jak dałyście rade? czy poród który zdaję sobie sprawę jest na pewno
Poród to część fizjologii każdej kobiety – w przeciwieństwie do cesarskiego cięcia, które jest operacją, a więc poważną medyczną ingerencją w proces rodzenia. Dlatego powrót do formy po cesarce różni się znacznie od powrotu do formy kobiety rodzącej siłami natury. Spis treści: Ruch w pierwszych godzinach po porodzie
Szykując się na planowany zabieg cesarskiego cięcia, spakuj te same rzeczy, które wzięłabyś do porodu naturalnego. Nie zapomnij o dokumentach do porodu, takich jak dowód osobisty, skierowanie do szpitala, karta ciąży itd., kosmetykach, koszulach nocnych na zmianę, biustonoszu do karmienia. Tak jak innym kobietom, przydadzą ci się
Joanna (Doula): Dlaczego zdecydowałaś się na VBAC - poród naturalny po operacji cesarkiego cięcia? Maja : Po urodzeniu pierwszego dziecka przez cesarskie cięcie miałam depresję.
Po 6-8 tygodniach od porodu, czyli po zakończeniu połogu, macica wraca do normalnych rozmiarów. W pierwszym tygodniu proces ten może być wyjątkowo bolesny i szczególnie mocno odczuwalny w trakcie karmienia piersią. Po upływie 14 dni od rozwiązania macica obniża się i jest już wyczuwalna nad spojeniem łonowym.
PGcFfq0. pią, 27 lip 2018 - 15:34 Post #14 Mnie się za bardzo nie spieszy do ciąży, bo wiem, że będę musiała być poddana cesarce, a trochę mnie przeraża rozcinanie skóry, mięśni itd., by wyjąć dziecko. I potem oszczędzanie się, by blizna się zaleczyła, co przy nowo narodzonym maluchu jest praktycznie niewykonalne. A cesarkę mam jak w banku z powodu dużej wady wzroku i wysokiego ciśnienia w oczach
Czy znacie skrót VBAC? To „Vaginal Birth After Caesarean”, czyli poród drogami natury po porodzie przez cesarskie cięcie. Wśród lekarzy, a co za tym idzie – wśród wielu nieświadomych pacjentek, wciąż pokutuje przekonanie, że jeden poród cc determinuje wszystkie kolejne. Czy rzeczywiście tak jest? Lekarze ginekolodzy jak mantrę powtarzają hasło „Jeden raz cesarskie cięcie – zawsze cesarskie cięcie”. Jednak kiedy pociągniemy ich za język, część z nich przyzna, że jest to duże uogólnienie i poświęci czas, żeby wyjaśnić Wam, skąd się ono wzięło. „Jeden raz cesarka – zawsze cesarka”. Ile w tym prawdy? Całkiem sporo. Poród siłami natury (dalej „poród sn”) po cesarskim cięciu JEST MOŻLIWY, ale obwarowany wieloma dodatkowymi warunkami, znacznie bardziej surowymi, niż w przypadku kobiety, która rodzi po raz pierwszy lub która poprzednie dzieci urodziła siłami natury. Check lista Jeśli miałaś cesarskie cięcie, a bardzo zależy Ci, aby kolejne dziecko urodzić siłami (i drogami) natury, oto warunki, które musisz spełnić: • Cesarskie cięcie, które u Ciebie wykonano powinno być cięciem poprzecznym, w dolnym odcinku macicy (takie umiejscowienie blizny jest najmniej ryzykowane, biorąc pod uwagę „pracę” macicy podczas planowanego porodu sn) • Blizna po cc powinna być odpowiednio gruba (minimum 3,5 mm). Zalecenie to wynika bezpośrednio z ryzyka rozejścia się blizny po cesarskim cięciu i pęknięcia macicy, podczas wysiłku i napięcia, jakim dla mięśni macicy jest praca podczas porodu sn. Jednak spokojnie – przy zachowaniu odpowiedniego odstępu pomiędzy kolejnymi ciążami, zdarza się to niezwykle rzadko! Według najnowszych badań ryzyko pęknięcia blizny wynosi zaledwie 0,5 %, natomiast 72-75 % podjętych prób VBAC kończy się sukcesem [źródło: Royal College of Obstetricians and Gynaecologists]. • Odstęp pomiędzy kolejnymi ciążami wynosi co najmniej 18 lub 24 miesięcy (źródła podają tu różne wartości, więc prawdopodobnie wytyczne Twojego lekarza również uplasują się w tych granicach) • Ciąża powinna być pojedyncza (ciąża mnoga stanowi przeciwwskazanie do VBAC) • Waga dziecka powinna wynosić poniżej 4 kg (czyli brak makrosomii płodu) • Zalecane położenie podłużne główkowe dziecka (przeciwwskazanie stanowi położenie miednicowe i poprzeczne) • Nie wystąpiły powtarzalne wskazania, które zadecydowały o cc w poprzedniej ciąży (np. nieprawidłowa budowa miednicy, kanału rodnego, nadciśnienie ciążowe grożące wystąpieniem stanu przedrzucawkowego i inne) • Nie wystąpiło łożysko przodujące • Poród odbywa się w terminie: ciąża jest donoszona (wiek ciążowy >37 tygodni), a zarazem nie jest przenoszona (wiek ciążowy klik). Byłam tym bardzo rozczarowana. Czułam, że moje ciało mnie zawiodło i obawiałam się, czy Synek nie będzie z tego powodu pokrzywdzony. Przecież wszyscy trąbią, że poród sn to „lepszy start” dla dziecka. Już wtedy wiedziałam, co to VBAC i oczywiście postanowiłam sobie, że kolejne dziecko MUSZĘ urodzić w ten sposób. Za wszelką cenę, z uporem maniaka wierzyłam w to od 2012 roku. Jednak w miarę rozwoju drugiej ciąży moje szanse na VBAC maleją, a i ja nie patrzę na kwestię porodu sn tak ortodoksyjnie ;) Bardzo pomogły mi mądre słowa jednej z Czytelniczek bloga (pozdrawiam serdecznie!). W przypadku wyraźnych wskazań medycznych nie warto upierać się przy porodzie drogami natury – ani przy decyzji o pierwszym cc, ani przy kolejnych. Gosia znalazła się w podobnej sytuacji i opisała mi swoją historię. W przypadku Gosi wskazaniem co cc było położenie miednicowe jej Synka. Ginekolog kwalifikujący ją do porodu, dał jej wybór pomiędzy sn a cc, bardzo rozsądnie dodając: Proszę pamiętać, że ma Pani w brzuchu zdrowego chłopca. Czy warto ryzykować poród naturalny wysokiego ryzyka „dla sprawy”? Nie warto. Pomimo wszystkich niepodważalnych zalet porodu sn, biorąc pod uwagę pozostałe komplikacje wiążące się z VBAC – nie warto. Rola pozytywnego nastawienia rodzącej Nie zgodzę się, że decydującą rolę odgrywa tu nastawienie psychiczne przyszłej mamy (zwolenniczki VBAC głoszą w sieci, że przeszkody i źródła komplikacji leżą w psychice rodzącej, a pozytywne nastawienie psychiczne jest ważniejsze niż ww. wskazania medyczne). Cóż, ja wciąż jestem bardzo pozytywnie nastawiona do porodu siłami natury. Jednak ani moje pozytywne nastawienie, ani sumienne przestrzeganie zaleceń lekarzy, nie są w stanie: • w cudowny sposób powstrzymać makrosomii dziecka • namówić córki, żeby z łaski swojej nie wylegiwała się w poprzek macicy • albo „naprawić” mojego rozhulanego spojenia łonowego (klik > Najgorsza dolegliwość ciążowa, której możesz uniknąć). Będę podwójną mamą, więc nie zaryzykuję pobytu w szpitalu i przykucia do łóżka na minimum 6 tygodni po porodzie (ze względu na leczenie zdewastowanej miednicy). Ograniczony do minimum kontakt z dziećmi, zerowa sprawność i mobilność – taki zabójczy koktajl zrujnowałby zarówno moją psychikę, jak i więź ze Starszakiem i nowonarodzoną Córką. Nadal jestem całym sercem za porodem naturalnym! Niestety wszystko wskazuje na to, że jest to dla mnie marzenie nieosiągalne. Jednak jeśli zależy Wam na jedynej w swoim rodzaju „magii” porodu siłami natury i uda Wam się spełnić wszystkie niezbędne warunki, próbujcie! Wierzę, że się uda i trzymam za Was kciuki! . . . Zainteresował Cię temat VBAC? • Przeczytaj historie kobiet, którym się to udało: portal, forum i grupa wsparcia „Naturalnie po cesarce” • Zapoznaj się z The VBAC Educational Project (materiały dla rodziców: prezentacja i 3 e-booki w języku angielskim) • Zajrzyj do mojej ulubionej Antoonovki, u której możesz przeczytać ciekawą rozmowę z położną o VBAC, a także o tym, w jakim czasie po cc można starać się o kolejne dziecko, jakie są przeciwwskazania i czy możliwe jest cc na żądanie: Ciąża i poród po cesarskim cięciu • Poznaj hormonalne zalety porodu siłami natury na stronie Fundacji Rodzić po Ludzku: Poród w ekstazie i Mechanizm hormonalny porodu • Dowiedz się co mówić, a czego nie, kobietom po cc z artykułu wspaniałej douli, Gosi Boreckiej Fot. tytułowa – Jlhopgood (CC) Liczba odsłon: 4 739
Muszę zrobić rozeznanie w szpitalach w okolicy i na tej podstawie wybrać lekarza do prowadzenia mojej cią sumie tak właśnie planowałam zrobić, ale utwierdziłyście mnie jeszcze w w niedużym mieście, gdzie jest jeden szpital posiadający oddział położniczy w dodatku nie cieszący się najlepszą opinią (co ciekawe w rankingach "rodzić po ludzku" ma on dosyć wysoką ocenę, a ich strona internetowa opisuje oddział jak z bajki, po prostu niezły hotel nie szpital, można rodzić w każdej pozycji i takie tam...), mam trochę nadzieję, że oddział się zmienił a opinia została, ale nie wiem dokładnie jak to jest...Z naszego miasta wiele kobiet decyduje się na porody w dwóch oddalonych o 25 i 30 km miastach i ponoć są zadowolone. Lekarze z tych szpitali przyjmują w naszym mieście w swoich prywatnych gabinetach, tak jak i kilku lekarzy z naszego szpitala. Póki co jestam zapisana na wizytę do lekarza z miejscowego oddziału i przy tej okazji wypytam go o zasady tam panujące. Ewentualnie na następną pójdę do innego learza z innego szpitala. Nie chciałabym jednak niepotrzebnie decydować się na dojazd, który kiedy przyjdzie mój czas może trwać prawie godzinę, w zależności od korków. Zależy mi na tym żeby mój lekarz pracował na oddziale poniewaz moją poprzednią ciążę prowadził super lekarz - rzeczowy, kompetentny, delikatny, odpowiadający na pytania, ale niestety, o czym dowiedziałam się już później, nie żył on w szczególnej sympatii a położnikami szpitalnymi (pracował kiedyś w przychodni przyszpitalnej i jak mogę się domyślać, że do jakiegoś nieporozumienia musiało dojść wtedy), przez co, kiedy trafiłam na patologię ciąży byłam zbywana i mam wrażenie gorzej traktowana. Więc niestety w tej sytuacji muszę zrezygnować z tego lekarza - nie chciałabym być na spalonej pozycji jeszcze przed startem. Pewnie za głowę się łapiecie, że ja dopiero szósty tydzień a już szpitale wybieram i porodówki, ale generalnie póki co chodzi właśnie o wybór lekarza, a wybór ten pociągnie za sobą wybór szpitala. Ten post edytował Eliszka wto, 04 lis 2008 - 11:19
Nasze forum dyskusyjne dostępne jest tylko dla zarejestrowanych i zalogowanych użytkowników. Nie trać czasu, zarejestruj się i zaloguj teraz! Zarejestruj się » Zaloguj się » Joannamama Blogerka post napisany: 2019-06-11 11:31:14 Hej wszystkim Czy któraś mamusia przygotowywuje się do vbac bądź jest po vbac. Dla tych co nie wiedzą to vbac jest to poród naturalny po wcześniejszym cesarskim cięciu. Bardzo się boję, a termin tuż tuż. Jednak nie biorę innej myśli niż vbac Mlodamama92 Mama post napisany: 2019-06-11 11:38:24 Skoro sie boisz to skad taka decyzja? Ja poki co drugiego dziecka miec nie bede wiec nie mam zadnego doswiadczenia w tym temacie, ale kolezanka po 6 latach od cc urodzila naturalnie. Akcja zaczela sie tak szybko, ze nawet nie zdazyliby zawiezc ja na blok. Paulina Mama post napisany: 2019-06-11 12:03:53 Ja też całą ciążę szykowałam się do właśnie takiego porodu bo też byłam już po cesarskim cięciu. Jedno jest pewne taki poród niesie może być wywoływany tak mi mówił mój lekarz. Jednak mi nie udało się rodzić naturalnie bo synek miał 4kg a ja jestem drobna lekarze stwierdzili niewspółmierność matczyno-płodową. esia89 Mama post napisany: 2019-06-12 13:24:58 Nie jestem wstanie sie wypowiedzieć w tym temacie i doradzić. Oczywiście też miałam cesarke, pierwsze łysze o takim porodzie. Skonsultuj to ze swoim lekarzem i wtedy zadecyduj co jest dla Ciebie korzystnym rozwiązaniem Paulina Mama post napisany: 2019-06-12 14:05:18 esia89 właśnie lekarz mi zezwolił na taki poród. Bo po jednej cesarce można rodzić później naturalnie jeśli jest zachowany odstęp najlepiej dwóch lat i jeśli blizna po cc to zrobieniu USG jest na tyle wytrzymała oraz jeśli dziecko nie jest zbyt duże. Ale decydujące zdanie i tak ma lekarz odbierający poród. Iwonka9077 Mama post napisany: 2019-06-12 14:37:19 Jeżeli lekarz zdecydował o tym że nie ma powodu do obaw to myślę że nie ma. Rodziłam naturalnie i moge tylko tyle powiedzieć że stres jest zawsze nie ważne jak się rodziło wcześniej, ale poród naturalny nie jest taki straszny, zależy od przebiegu, ale jak szybko uda się urodzić to napewno lepiej niż cc bo się szybciej do siebie dochodzi. Nosorozec Mama post napisany: 2019-06-12 14:50:50 Ja nastawiałam się na vbac po wcześniejszym cesarskim cięciu. Ale niestety chyba tym razem również sie nie uda, bo w drugiej ciąży mam cukrzycę ciążową i to w dodatku z insuliną. Wiec prawdopodobnie ciąża znow zakonczy sie cesarskim cięciem i to przed terminem porodu :-( Paulina Mama post napisany: 2019-06-12 19:45:42 To prawda jeśli jest cukrzyca z insuliną to niestety ale jest duże prawdopodobieństwo że kolejna ciąża skończy się przez cesarskie cięcie. Ale najważniejsze żeby maluszek urodził się cały i zdrowy nie ważne czy Po cesarce uda się urodzić naturalnie czy będzie kolejna cesarka. Emilia Wakulinska Mama post napisany: 2019-06-12 19:48:35 Wlasnie miesiac temu moja znajoma rodzila naturalnie, pomimo wczesniejszych 2 cesarek. Tez bardzo chciala urodzic naturalnie. Mowila, ze e porod miala szybki i lekki. Takze zycze powodzenia. Madzia1989e Mama post napisany: 2019-06-12 19:50:14 Ja mialam to cesarskie ciecie a drugi mial byc naturalny, bo nie bylo przeciwskazan do drugiej cesarki. Nastawiona bylam psychicznie, ze naturalnie urodze i faktycznie porod zaczal sie naturalnie i niestety skonczylo sie cesarskim cieciem. sie co ma byc to u Ciebie skad decyzja do naturalnego porodu? Zgłoszenie postu do moderacji Pomóż nam zrozumieć, co się stało Krótko uzasadnij przyczynę zgłoszenia posta Zgłoszenie postu do moderacji Twoje zgłoszenie zostało przyjęte Nasi moderatorzy przyjrzą się zgłoszonej przez Ciebie sprawie
„I po co Ci to?”, „Chcesz komuś coś udowodnić?”, „Po co ryzykujesz? Nie łatwiej po prostu zapisać się na cesarkę?”, to tylko niektóre komentarze, jakie padają zarówno od znajomych, rodziny, jak i niektórych lekarzy na wieść, że kobieta rozważa poród siłami natury po poprzednim cięciu. A po dwóch? Komentarze te atakują ze zdwojoną naturalny po cesarce Doświadczenie porodu naturalnego po dwóch uprzednich cięciach było czymś co trudno opisać: euforią, dumą, magią. Jednak to nie sam poród, a droga do niego okazała się najważniejszym by się mogło, że poród jest naturalną konsekwencją ciąży, że jest on w nas, i jeśli tylko nie będziemy naturze przeszkadzać, tylko iść za nią, to wszystko będzie dobrze. Tymczasem nasze ciała i naszą naturę podaje się w wątpliwość zanim jeszcze mamy szansę spróbować urodzić. Sugeruje się kobiecie, że nie da rady urodzić naturalnie, „bo dziecko jest duże, a ona drobna”, „bo jest dziś dzień terminu, a jeszcze nie widać, aby dziecko pchało się na świat, po co czekać?”, „bo kiedyś miała pani już cięcie, więc tak będzie prościej-przecież ma pani wybór”, „bo po co będzie się pani męczyć, skoro cięcie trwa tylko chwilę, niech nie robi pani z siebie męczennicy”.Czytaj także:Oto ja, kobieta: odzyskaj poródCesarka to poważna operacjaCesarskie cięcie traktuje się jak prosty zabieg, który można wcisnąć gdzieś w grafiki lekarza i matki, a nie jak poważną operację, która niesie za sobą poważne konsekwencje zdrowotne i emocjonalne zarówno dla dziecka, jak i dla wsparcia na poziomie merytorycznym i emocjonalnym. O porodach VBAC mówi się coraz więcej, ale wciąż za mało, dla mnie samej jeszcze kilka lat temu VBAC (Vaginal birth after cesarean) był pojęciem zupełnie abstrakcyjnym. Teraz, słysząc o tych porodach uśmiecham się sama do siebie, bo dane mi było doświadczyć jego pierwszym porodzie wpadłam w wir niepotrzebnych interwencji medycznych (przyspieszanie porodu oksytocyną, brak możliwości aktywnego porodu etc.), które zakończyły się cięciem cesarskim. A potem kolejnym cięciem przy kolejnej ciąży. Decydując się na trzecie dziecko obiecałam sama sobie, że nie pozwolę tym razem na operację, jeśli nie będzie do niej żadnych rzeczywistych wskazań. Postanowiłam zaufać swojemu ciału, pozwolić sobie przeżyć ten poród dobrze i szczęśliwie. Pozwolić dziecku, aby samo – bez ingerencji innych – wybrało moment, kiedy będzie gotowe się także:Cała prawda o cesarskim cięciu. To nie jest „łatwiejszy” poródChciałam dobrego porodu dla mnie i dzieckaSkupiłam się tylko na tym, co dobre: otoczyłam się jedynie osobami, które szczerze mnie wspierały, zamknęłam się na tych, którzy próbowali siać we mnie wątpliwość. Zgłębiałam fizjologię porodu, aby dokładnie rozumieć to, co będzie się ze mną dziać, aby czuć spokój. Poznałam swoje prawa i pracowałam nad co najważniejsze – z pomocą mądrej położnej przeanalizowałam dwa poprzednie porody, aby w pełni zrozumieć to, co i dlaczego się stało, i by wiedzieć, jak tego uniknąć w przyszłości. Pozbyłam się żalu do personelu medycznego i samej siebie, jaki został mi z poprzednich lat. Dzięki tym wszystkim krokom doszłam do miejsca, w którym nie tylko nie bałam się porodu, ale wręcz oczekiwałam go z niecierpliwością i wielką akceptacją dla jego naturalnego nauczyła mnie ta droga? Może zabrzmi to błaho, ale niezależnie od tego, jaką drogą odbędzie się poród, dobrze jest szykować się do niego świadomie. Warto wierzyć w siebie i swoją intuicję – przydaje się to nie tylko podczas samego porodu. Gdy rodzi się mały człowiek, każdorazowo rodzimy się też my – rodzice. Ja odrodziłam się jeszcze silniejsza i gotowa na codzienne rodzicielskie także:Połóg zwala z nóg! Ale pamiętaj: wszystko jest z tobą w porządku!
poród naturalny po cesarce forum