🐸 Kluby Piłkarskie W Londynie

Sparta Praga (piłka nożna) roku garstka młodych ludzi z trzema braćmi na czele – Vaclavem, Bohumilem i Rudolfem Rudlami wpadło na pomysł by założyć klub sportowy. wszystkie formalności zostały załatwione i już dzień później można było spotkać się na pierwszym oficjalnym treningu klubu o nazwie Athletic Club Královské Sprawdź, co słychać w Nike Football. Poznaj najnowsze innowacyjne rozwiązania, najpopularniejsze produkty dla wyczynowców i wyróżnione historie. Polskie Towarzystwo Naukowe na Obczyźnie. 238-246 King Street, London W6 0RF. tel. (00-44) 0208 5637 674. e-mail: biuro@ptno.org. www.ptno.org. Według statutu towarzystwo zajmuje się reprezentowaniem nauki polskiej za granicą, czuwaniem nad rozwojem nauki polskiej i koordynowaniem działalności naukowej. Kraków. Najlepsze drużyny piłkarskie w dzielnicach. Kraków ma 18 dzielnic, a drużyn piłkarskich - mówimy tylko o tych seniorskich - kilkadziesiąt. Sprawdziliśmy, które są najmocniejsze Reprezentacja Wielkiej Brytanii w piłce nożnej – zespół piłkarski, reprezentujący Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej. Obecnie istnieją oddzielne zespoły piłkarskie reprezentujące Anglię , Walię , Szkocję i Irlandię Północną , zaś drużyna Wielkiej Brytanii w latach 1908 , 1912 oraz 2012 Wygrali 50 razy Ligę Szkocką, 39 razy Puchar Szkocji, 18 razy Puchar Szkockiej Ligi, Puchar Europy (1967), a łączna liczba trofeów wynosi 107. 4. Arsenał. Arsenal, najbardziej utytułowany i największy klub piłkarski w Londynie, od wielu lat dominuje w angielskim futbolu. Okęcie Warszawa (piłka nożna) ul. Radarowa 1, 02-137 Warszawa. Okęcie Warszawa – polski klub piłkarski z siedzibą w Warszawie, założony w 1929 roku. Największym sukcesem drużyny były występy w III lidze. Brak jednolitych przepisów gry spowodował wiele nieporozumień w trakcie trwania meczu, dlatego w Londynie w roku 1863 zebrano wszystkich przedstawicieli istniejących klubów w celu ich ujednolicenia. Zjazd zakończył się ustaleniem pierwszych przepisów gry oraz utworzeniem Angielskiego Związku Piłki Nożnej (The Football Association). W rankingu 100 drużyn (gdzie oprócz CSKA uwzględniono jeszcze tylko jedną drużynę rosyjską) klub zajął 73 miejsce. 2. Zenith. Chociaż kluby piłkarskie w Rosji są finansowane przez państwo, ale woli utrzymać swoich poddanych na słabych racjach. kluby piłkarskie w londynie; liga angielska; Odpowiedz. Podobne pytania. Kluby Piłkarskie [Bardzo łatwe] 2013-09-10 16:00:03; Kluby piłkarskie - LOGO 2013-03-30 Barnet F.C. Barnet Football Club /ˈbɑːnɪt/ to angielski klub piłkarski z Barnet – północnej dzielnicy Londynu występujący w National League . Od 1907 roku klub grał na Underhill Stadium, mieszczącym się w gminie Barnet. W sezonie 2012-2013 klub przeniósł się na The Hive Stadium w Canons Park, w innej gminie miejskiej Wielkiego Z Wikipedii, wolnej encyklopedii. 1. Fußballclub Union Berlin. Klub został pierwotnie założony w 1906 i do 1945 roku występował jako SC Union 06 Oberschöneweide, a pod obecną nazwą występuje od roku 1966. 17.06.1906 – został założony jako FC Olympia 06 Oberschöneweide. 20.02.1909 – zmienił nazwę na SC Union Oberschöneweide. Gnf2v. W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES W SERWISIE INTERNETOWYM się więcej Przeskocz do treści Nie da się ukryć, że Brytyjczycy kochają sport. Widać to chociażby po klasyfikacji medalowej czy drużynowej w wielu dziedzinach sportu. Poza tym co roku w Anglii odbywają się różnorodne zawody i imprezy sportowe. Zjednoczone Królestwo jest również siedzibą najznamienitszych klubów piłkarskich na świecie. W Londynie rozgrywanych jest wiele imprez sportowych. Wystarczy wspomnieć, że już dwukrotnie odbywały się tu Letnie Igrzyska Olimpijskie (1908,1948). Kolejne zostaną rozegrane w 2012 roku, dzięki czemu Londyn został pierwszym miastem na świecie, które będzie trzykrotnym gospodarzem olimpiady. W stolicy Wielkiej Brytanii najpopularniejsza jest piłka nożna. Wystarczy wspomnieć, że istnieje tu aż 6 stadionów należących do pierwszoligowych klubów. Do tego warto dodać słynny stadion Wembley, który ostatnio został całkowicie przebudowany. Obecnie może on pomieścić nawet 90 tys. widzów. Dużym zainteresowaniem wśród Londyńczyków cieszy się także tenis. Na przełomie czerwca i lipca odbywa się wielkoszlemowy turniej tenisowy, który powszechnie uznaje się za nieoficjalne mistrzostwa świata w tenisie na kortach trawiastych. Od niemal 30 lat rozgrywany jest również London Marathon. Zalicza się go do pierwszej piątki największych maratonów Biegów Międzynarodowych na odległość 42,195 km. W zawodach może wziąć udział każdy kto ma ochotę i komu pozwalają na to siły. Uczestnicy walczą o wysokie nagrody pieniężne, które następnie przeznacza się na cele charytatywne. Londyn jest jednym z najczęściej odwiedzanych miast. Według strony (The London Plan & Major Industries) stolicę Wielkiej Brytanii odwiedza każdego roku 30 milionów turystów, co czyni to miasto najpopularniejszym kierunkiem turystycznym na całym świecie. Symbolami Londynu są charakterystyczne czerwone budki telefoniczne, piętrowe autobusy i wspaniałe budowle takie jak Big Ben, London Eye, Pałac Buckingham, czy Tower Bridge. Dziś postanowiliśmy jednak spojrzeć na Londyn z nieco innej perspektywy i przygotowaliśmy kilkanaście interesujących ciekawostek o Londynie. #1. Skąd wzięła się nazwa Londyn? Pierwszą ciekawostką dotyczącą Londynu jest pochodzenie jego nazwy. Po dziś dzień jej pochodzenie nie jest do końca jasne, ale za najbardziej prawdopodobną przyjmuje się teorię, według której wywodzi się ona z języka celtyckiego i oznacza „szeroką rzekę”. Słowo to można połączyć z rzeką Tamizą, która przepływa przez Londyn. Inne teorie na temat pochodzenia nazwy miasta Londyn nawiązują do słowa „lon”, które w języku celtyckim oznaczało posiłek. Cała nazwa zaś miała w tym języku oznaczać miejsce obfitujące w jedzenie, co mogłoby się wiązać z dużą dostępnością ryb tuż przy ujściu rzeki. Jedna z legend dotyczących Londynu podaje natomiast, że nazwa miasta pochodzi od mitycznego władcy celtyckiego plemienia Trinovantes, króla Luda. To on miał założyć, lub rozbudować miasto, a po jego śmierci osadę nazwano Kaerlud lub Kaerlundein (miasto Luda), która to nazwa miała zostać przekształcona w rzymskie Londinium. #2. Kluby piłkarskie w Londynie Czas na ciekawostkę piłkarską, ponieważ Londyn to prawdziwa mekka dla fanów futbolu. Czy wiedzieliście, że w stolicy Zjednoczonego Królestwa jest aż 46 klubów piłkarskich? Aż 12 z nich występuje na najwyższym szczeblu rozgrywkowym (Premiership) i na zapleczu angielskiej ekstraklasy (EFL Championship) w sezonie 2019/2020. W Londynie i okolicach znajduje się aż 22 stadiony piłkarskie! #3. Po nieśmiertelność do parlamentu Wszyscy Ci, którzy marzą o byciu nieśmiertelnym muszą udać się do angielskiego parlamentu. Otóż Pałac Westminster wydał zakaz umierania w tym miejscu. Zakaz ten związany jest z przynależnością Pałacu do pałaców królewskich. Przynależność ta sprawia, że w momencie śmierci należałoby takiej osobie odprawić pogrzeb państwowy – stąd też wydanie zakazu. Nigel Cawthorne, autor „The Strange Laws of Old England”, powiedział: „Każdy, kto tam umrze, jest technicznie uprawniony do pogrzebu państwowego. Jeśli zobaczą, że wyglądasz na trochę chorego, szybko cię wyprowadzą”. Inny ciekawy zakaz z 1313 roku, który najprawdopodobniej nie został zniesiony do dnia dzisiejszego mówi, że do parlamentu nie można wejść w zbroi rycerskiej 🙂 #4 Pierwsze na świecie metro i nowy gatunek komara Kolejna ciekawostka związana jest z londyńskim metrem. Otóż jest to najstarsze metro na świecie, a jego pierwsza linia rozpoczęła działalność w 1863 roku. Obecnie metro znajdujące się w Londynie stanowi jeden z najbardziej rozbudowanych systemów komunikacyjnych na świecie – 11 linii, 270 stacji i 402 kilometrów tras robi wrażenie. Każdego dnia z metra korzysta ponad 3,5 miliona osób. Co ciekawe to właśnie w londyńskim metrze odkryto w 1998 roku nowy gatunek komara. Naukowcy twierdzą, że powstał on w wyniku mutacji osobników, które żywiły się krwią ptaków zamieszkujących metro w czasie jego budowy. Stacja metra High Street Kensington w 1892 roku // fot. Unknown, Public Domain, Link #5. Ruch prawostronny w Londynie? O tym, że ruch lewostronny obowiązuje w całej Wielkiej Brytanii wie większość z nas. Niewiele osób wie jednak, że na jednej z londyńskich ulic ruch odbywa się w systemie prawostronnym. Ulica ta znajduje się tuż obok hotelu Savoy, w którym zatrzymują się znane osobistości. Dlaczego na jednej z ulic panuje odstępstwo od reguły? Dzieje się tak dla ułatwienia pracy taksówkarzy. Często wysadzają oni najpierw pasażerów, którzy udają się do Teatru Savoy znajdującego się po prawej stronie ulicy, a następnie jadą do hotelu, aby odebrać z niego czekających tam gości. fot. screen z google maps #6. Wielki pożar Londynu Pożar, który wybuchł w 1666 roku przeszedł do historii jako Wielki Pożar. Wszystko zaczęło się 2 września w piekarni Thomas Farriner’s bakery przy Pudding Lane. Przy pomocy silnego wiatru pożar rozprzestrzeniał się w gigantycznym tempie i objął ponad 13 tysięcy budynków. Na szczęście mimo ogromnego zasięgu (szacuje się, że pożar zniszczył domy 70 000 z 80 000 ówczesnych mieszkańców miasta) śmierć poniosło jedynie 6 osób (historycy nie są zgodni co do tej liczby, wielu uważa że liczba ofiar musiała być dużo większa, a wiele ofiar zostało po prostu skremowanych przez bardzo wysoką temperaturę pożaru). Wraz z pożarem zakończyła się epidemia dżumy, która panowała w Londynie od 1665 roku – wyginęły wówczas wszystkie szczury, które odpowiedzialne były za przenoszenie tej ciężkiej choroby. #7. Wielki londyński smog Dużo większe żniwo w postaci ofiar śmiertelnych miało wydarzenie z grudnia 1952 roku. Utrzymujący się w Londynie smog według najnowszych badań doprowadził do śmierci nawet 12 tysięcy londyńczyków. Od 5 do 9 grudnia widoczność w stolicy Anglii ograniczona była nawet do 1 metra. Smog powstał w wyniku wyemitowania do atmosfery gazów, pochodzących głównie z kominów mieszkań i fabryk oraz spalin samochodowych. Sytuację pogarszała dodatkowo zła pogoda, która w tych dniach nawiedziła stolicę Wielkiej Brytanii. Pod wpływem tego wydarzenia uchwalono ustawę o czystym powietrzu, co doprowadziło do znacznej poprawy warunków życiowych w Londynie oraz redukcji emisji szkodliwych gazów w pozostałych miastach. Londyn – grudzień 1952. Fot. Texas A&M Londyn – grudzień 1952. Fot. #8. Wielki londyński smród Szybki rozwój miasta w drugiej połowie XIX wieku sprawił, że miasto przestało radzić sobie z zanieczyszczeniami, które trafiały bezpośrednio do Tamizy. Wysokie temperatury panujące od czerwca do sierpnia 1858 roku w Londynie sprawiły, że poziom wody w Tamizie spadł, co z kolei doprowadziło do odsłonięcia zalegających w niej nieczystości (w niektórych miejscach miały nawet 2 metry grubości!) pochodzących z nieefektywnego miejskiego systemu kanalizacyjnego. Ścieki, które pod wpływem wysokiej temperatury zaczęły się rozkładać wydzielały ostry i nieprzyjemny zapach. Smród w Londynie był tak ogromny, że przez kilka miesięcy uniemożliwiał sprawne funkcjonowanie Parlamentu i wielu innych instytucji położonych nad rzeką. Niektóre źródła podają, że smród miał być odczuwalny z odległości kilkudziesięciu kilometrów. Sytuację uratowały ulewne deszcze, który nawiedził Londyn. Wydarzenie to skłoniło rząd do przeprowadzenia programu przebudowy miejskiej kanalizacji w latach 1859 – 1875. Karykatura opublikowana 3 lipca 1858 roku w czasopiśmie Punch, przedstawiająca personifikację Tamizy prezentującą swoje dzieci – błonicę, gruźlicę i cholerę – miastu Londyn. // fot. John Leech – Punch 35: 5. 1858., Domena publiczna, Link #9. Kruki z Tower of London Za czasów króla Karola II został wydany dekret, który nakazywał, że w miejscu zwanym Tower of London na stałe musi znajdować się sześć kruków. Jak głosi legenda: „jeśli kruki z Tower of London odlecą lub zginą, korona upadnie, a wraz z nią Brytania”. Zgodnie z tą legendą wieży strzeże obecnie nie 6, a 7 kruków. Ptaki te nie tylko strzegą wieży, ale również znajdujących się w tym miejscu królewskich klejnotów, wśród których znajduje się 530-karatowy diament Cullinan I (Wielka Gwiazda Afryki), który zdobi brytyjskie berło królewskie. Kruki z Tower of London mają podcięte skrzydła, przez co nie mogą latać. Mimo wszystko mają naprawdę dobrą opiekę – karmione świeżymi owocami, serem, gotowanymi jajkami i świeżym mięsem oraz witaminami. Krukami opiekuje się tzw. Ravenmaster, a ich zdrowie jest dokładnie monitorowane. Ptaki są z reguły spokojne, jednak bywały przypadki, w których dawały popalić – kruk o imieniu George musiał opuścić Tower, ponieważ atakował i niszczył anteny telewizyjne. Inny kruk o imieniu Grog, po 21 latach uciekł z wieży i ostatni raz widziany był… w pobliskim pubie. #10. Cała prawda o Big Benie Teraz pora na małe wyjaśnienia – otóż Big Ben to nazwa powszechnie używana w odniesieniu do londyńskiej wieży zegarowej. Nie jest to jednak prawdą, gdyż Big Ben to nazwa, która odnosi się jedynie do dzwonu znajdującego się we wnętrzu tej wieży. Sama wieża to tak naprawdę „Elizabeth Tower”. Odkąd zegar na wieży został uruchomiony podaje on niemalże dokładny czas. Zdarzyły się jednak małe wpadki: • 23 września 1936 roku malarz, który odświeżał wnętrze pokoju zegarowego tak niefortunnie ustawił drabinę, że zegar przestał działać od 8:47 do 10 rano • 3 czerwca 1941 roku zegar zatrzymał się na 24 godziny (od 10:13 3 czerwca do 10:13 4 czerwca) po tym jak mechanik naprawiający tarczę zostawił swój młotek zbyt blisko mechanizmu • w 1949 roku Big Ben spóźnił się o 41 minut – wszystko przez stado ptaków, które usiadło na wskazówce wyznaczającej minuty • Kolejna wpadka miała miejsce w sylwestrową noc 1962 roku. Big Ben przywitał Nowy Rok z 10-minutowym opóźnieniem – wszystko przez śnieg zalegający na jego wskazówkach. Oto Big Ben 🙂 (fot . #11. Najstarszy budynek mieszkalny Londynie Najstarszy dom w Londynie przetrwał wojnę domową w Anglii, wielki pożar miasta w 1666 roku i niemieckie bombardowania podczas II wojny światowej. Wspomniany budynek powstał w 1614 roku i położony jest w dzielnicy Farringdon pod adresem 41-42 Cloth Fair. Budynek z czerwonej cegły na przestrzeni lat miał 30 właścicieli, a pierwszym z nich był hrabia Henry Rich, blisko związany z rodziną królewską. W budynku znajduje się pięć sypialni, cztery łazienki, pięć salonów oraz garaż. Przez pewien czas na parterze znajdowały się lokale usługowe (między innymi bar, rzeźnia oraz dwa sklepy), jednak od 1922 roku używany jedynie jako budynek mieszkalny. Wartość budynku szacowana jest na 5,5 miliona funtów. #12. Londyńskie taksówki Jednym z symboli Londynu są czarne taksówki nazywane black cabs. Wyjątek stanowią złote taksówki wyprodukowane z okazji jubileuszu królowej Elżbiety II, które powstały w 2002 roku. Osoba, która chce zostać kierowcą londyńskiej taksówki musi zdać egzamin „Knowledge of London”. Sprawdza on znajomość rozmieszczenia ulic i ważnych obiektów, które znajdują się w Londynie. Obecnie taksówek jest około 22 000, a kierowców posiadających licencję około 25 000. Właściwie dlaczego taksówki w Londynie są czarne? Powód jest dość prozaiczny – w 1948 roku dostawcą taksówek została firma Austin, która produkowała model FX3 w kolorze czarnym. Jeśli ktoś chciał nabyć samochód w innym kolorze musiał dopłacić. Właściciele taksówek, którzy kupowali całe floty zdecydowali, że to nie warto dopłacać i po prostu zamawiali samochody w kolorze czarnym. #13. Londyńskie autobusy Podczas pobytu w Londynie nie można zapomnieć o przejażdżce piętrowym autobusem. To, co wyróżnia je spośród autobusów na całym świecie to charakterystyczny czerwony kolor. Pantone 485 C (bo tak nazywa się ten odcień) wprowadzono w 1933 po to, by ujednolicić barwę pojazdów miejskich. Pantone 485C używany jest ponadto przez brytyjską pocztę Royal Mail, McDonald’s i Kit Kat. Co ciekawe dachy londyńskich autobusów pomalowane są na kolor biały, po to by w ciepłe dni odbijać światło i zmniejszać panującą wewnątrz temperaturę. fot. #14. Budka telefoniczna Autobus, taksówka, a może budka telefoniczna? Nie można jednoznacznie stwierdzić, który z tych symboli Londynu jest najbardziej popularny. Jednak jeśli chodzi o budki telefoniczne, to również są one jedyne w swoim rodzaju i mają swój charakterystyczny czerwony kolor. Pierwsza budka powstała w 1920 roku, a jej wygląd wytypowano podczas konkursu ofert. Jej współczesna forma różni się jednak od pierwowzoru, gdyż ulegała licznym modyfikacjom na przestrzeni lat. W 1986 roku czerwone budki telefoniczne zostały wpisane na listę brytyjskiego dziedzictwa. Ze względu na zmniejszające się zapotrzebowanie na korzystanie z publicznych budek telefonicznych British Telecom prowadzi akcję „Adopt a Kiosk” i odsprzedaje budki za symbolicznego funta. Co dalej się z nimi dzieje? Część z nich została przekształcona na mini biblioteki, inne na punkty mobilnego ładowania telefonów, a w niektórych umieszczone są defibrylatory ratujące życie. Fotografia z lewej strony: tak wyglądały budki telefoniczne produkowane od 1925 roku. Fotografia środkowa: nieczynna budka telefoniczna, w której umieszczono defibrylator. Fotografia z prawej strony: budka telefoniczna przekształcona w mini-bibliotekę. Źródła zdjęć w kolejności od lewej do prawej: Stavros1 – Own work, CC BY Link // Acabashi – Own work, CC BY-SA Link // Mypix – Own work, CC BY-SA Link #15. Zoo Londyn to również miasto, w którym założony został jeden z pierwszych ogrodów zoologicznych na świecie. Otwarcie nastąpiło w 1828 roku, jednak początkowo planowano w nim jedynie przechowywać okazy do badań naukowych. Dla odwiedzających zoo udostępniono dopiero w 1847 roku. W londyńskim zoo powstało również pierwsze na świecie publiczne akwarium, terrarium i insektarium. Co ciekawe w londyńskim zoo istnieje możliwość wynajęcia noclegu. 9 domków położonych jest niedaleko wybiegu dla lwów, a dla gości którzy zdecydują się na spędzenie nocy w zoo organizowane są trzy ekskluzywne wycieczki z przewodnikiem w czasie, gdy ogród zoologiczny zamknięty jest dla innych zwiedzających. fot. #16. Niedźwiedzica Winnipeg – pierwowzór Kubusia Puchatka A skoro już jesteśmy przy londyńskim zoo, to nie możemy nie wspomnieć o Kubusiu Puchatku. Niedźwiedzica o imieniu „Winnie” (znany również jako „Winnipeg”) trafiła do londyńskiego zoo w 1915 roku. Wcześniej była ona nieoficjalną maskotką Drugiej Kanadyjskiej Brygady Piechoty, która trafiła do Europy podczas I wojny światowej. Jej opiekunem był żołnierz Harry Colebourne – odkupił on małą niedźwiedzicę od myśliwego, który zastrzelił jej matkę. Następnie zabrał „Winnie” ze sobą do Europy. Gdy Kanadyjczycy zostali wysłani na front do Francji pozostawił on zwierzę pod opiekę właśnie w londyńskim zoo, któremu następnie go podarował. W trakcie swojego pobytu w zoo „Winnie” stała się ulubionym zwierzakiem Christophera Robina Milne’a, który był synem pisarza Milne (autora Kubusia Puchatka). Christopher nazwał swojego ulubionego pluszaka na cześć czarnej niedźwiedzicy, którą spotykał w zoo, a jego ojciec nazwał tak bohatera swojej książki. Fotografia z lewej strony: Harry Colebourne i Winnie w 1914 roku. Fotografia z prawej: Pomnik niedźwiedzicy i Harry’ego Colebourne’na znajdujący się w Assiniboine Park Zoo w mieście Winnipeg (Kanada). Źródła zdjęć: #N10467 – Manitoba Provincial Archives, Public Domain, Link oraz Bob Linsdell, CC BY Link #17. Piotruś Pan Great Ormond Street Hospital (GOSH) to szpital dziecięcy, który ma duże wpływy ze sprzedaży książek, adaptacji filmowych i sprzedaży zabawek z Piotrusiem Panem. Wszystko zaczęło się w 1929 roku, kiedy to Barrie, autor opowieści o przygodach chłopca przekazał londyńskiej placówce prawa do wizerunku Piotrusia Pana. Ile dokładnie zarabia szpital na Piotrusiu Panie nie wiadomo, gdyż Barrie poprosił, by kwota nigdy nie została ujawniona do wiadomości publicznej. #18. Uliczne latarnie Niektóre źródła podają, że Londyn to pierwsze miasto, w którym wprowadzony został zwyczaj wieczornego oświetlania ulic. Pomysł ten miał wdrożyć burmistrz miasta Sir Henry Barton w 1417 roku. Wydał on polecenie, aby każdego wieczoru latarnik zapalał ogniowe latarnie, które oświetlały drogę między Hallowtide i Candlemasse. Obecnie nieoświetlone miejsca to mało spotykany widok. #19. Czas na herbatę Najbardziej popularnym produktem, który przywozi się z pobytu w Anglii jest herbata. Pojawiła się ona w Anglii na przełomie XVI/XVII wieku. Jeśli chodzi o tradycję picia herbaty to rozpowszechniła ją Katarzyna Berganza, czyli żona Króla Karola II Stuarta. Miała ona w posagu przynieść ze sobą skrzynię wypełnioną herbatą. Ta sama kobieta wprowadziła zwyczaj zwany five o’clock, czyli popołudniowe picie herbaty między godziną i połączone z niezbyt obfitym posiłkiem. Tradycja ta z królewskiego dworu bardzo szybko przeniosła się na salony arystokracji, aż w końcu dotarła do niższych warstw społecznych. Początkowo herbata sprowadzana była z Chin, jednak później zaczęto ją uprawiać w jednej z brytyjskich kolonii, a mianowicie w Indiach. Anglicy uwielbiają herbatę do tego stopnia, że proces jej picia jest dla nich swego rodzaju celebracją. W przeliczeniu na jednego mieszkańca Wielkiej Brytanii spożywanych jest około 2 kg herbaty w ciągu roku, co daje około 6 kubków tego napoju dziennie. Dlaczego wspominam o herbacie w kontekście Londynu? Otóż to własnie w Londynie przy ulicy „Exchange Alley” Thomas Garway (lub Garraway) był pierwszą osobą w Anglii, która sprzedawała herbatę w swojej londyńskiej kawiarni w 1657 r. Ponieważ była to absolutna nowość Garway musiał przygotować broszurę wyjaśniająca czym jest, skąd pochodzi i jakie właściwości zdrowotne (według chińczyków) ma herbata. O „Garraway’s Coffe House” w swoich powieściach wspominał czterokrotnie Charles Dickens. Pierwszy lokal serwujący herbatę w Londynie zamknięto w 1872 roku po 215 latach działalności. #20. Fałszywe domy Pora na ciekawostkę dotyczącą Londynu, która zaskoczyła mnie najbardziej. Otóż pod adresem 23/24 Leinster Gardens znajdują się „fałszywe domy”, tzw. „Dummy houses”. Historia tego miejsca sięga czasów, gdy pociągi londyńskiego metra napędzane były silnikami parowymi. Parę co jakiś czas trzeba było wypuścić, więc za fasadą „fałszywego domu” znajduje się po prostu otwarty fragment tunelu metra, którym wydostawał się dym. Przechodząc obok trudno się zorientować, że coś jest nie tak. Fasada budynków ma 1,5 metra grubości, dom ma drzwi i okna – wygląda normalnie. Podobno o takie rozwiązanie poprosili okoliczni mieszkańcy, którym przeszkadzała dziura w ziemi i przerwa w ciągu ładnych kamienic. Fotografia z lewej strony: fasada „fałszywych domów” w Londynie. Fotografia z prawej strony: odsłoniety tunel metra znajdujący się za fałszywą fasadą budynku. Fot. z lewej: Sladen – Own work, Public Domain, Link, fot. z prawej: Hywel Williams, CC BY-SA Link #21 Poland Street w Londynie Oxford Street to ulica w sercu Londynu, na której znajduje się ponad 300 sklepów. Jedną z jej bocznych ulic jest natomiast „Poland street”. Jej nazwa została nadana na pamiątkę zwycięstwa króla Polski Jana III Sobieskiego nad Turkami w 1683 r. Pierwsze budynki przy Poland street w Londynie powstały w 1705 roku. Jednym najsłynniejszych mieszkańców tej ulicy był żyjący w latach 1757-1827 angielski poeta, pisarz, rytownik, malarz, drukarz i mistyk William Blake. Jeśli będziecie w okolicy koniecznie zajrzyjcie do knajpki o nazwie Golden Union na tradycyjne angielskie „fish and chips” przez wielu uważane za najlepsze w tej okolicy, jak również w całym Londynie. Miałem okazję spróbować i naprawdę polecam 🙂 Golden Union znajduje się kilka kilka kroków od Oxford street pod adresem 38 Poland St. fot. screen z youtube #22. Pałac Buckingham Pora na przedostatnią ciekawostkę dotyczącą Londynu. Tym razem na tapetę bierzemy oficjalną londyńską rezydencję brytyjskich monarchów, czyli pałac Buckingham, który jest największym na świecie pałacem królewskim. Nazwa tego miejsca pochodzi od tytułu szlacheckiego, którym posługiwał się książę Buckingham, John Sheffield. To właśnie on ufundował budowę pięknego pałacu w 1703 roku. Pierwszym monarchą, który wykorzystał Pałac Buckingham jako swoją oficjalną rezydencję, była królowa Wiktoria, która przeprowadziła się tam w 1837 r. W królewskiej rezydencji znajduje się 775 pokoi, w tym sześćset komnat królewskich, dziewiętnaście reprezentacyjnych, ponad siedemdziesiąt łazienek i prawie dwieście sypialni. Liczba ta robi wrażenie, ale jeszcze większe robi liczba osób zatrudnionych – w pałacu pracuje i mieszka ponad 800 osób od sprzątaczek, przez ogrodników, po kucharzy i osoby obsługujące korespondencję. Jest też kilka nietypowych zawodów, takich jak „fendersmith” (odpowiedzialny za czyszczenie i naprawy kominków oraz rozpalanie w nich ognia), „clockmaker” (zegarmistrz zajmujący się królewskimi zegarami – jest ich ponad 350), czy „flagman” (zajmujący się królewskimi flagami). #23. Dlaczego Pałac Westminsterski znajduje się nad brzegiem rzeki? Ostatnia z ciekawostek o Londynie dotyczy Pałacu Westminsterskiego. Okazuje się bowiem, że jego położenie nie jest przypadkowe. I nie, powodem tego że znajduje się na brzegiem Tamizy nie jest to, że wygląda dobrze na zdjęciach. Pałac Westminsterski wybudowano w tym miejscu po to, żeby tłum (np. niezadowolonych z rządu obywateli) nie mógł go nigdy otoczyć. Pałac Westminsterski // fot. Zobacz też: • 19 ciekawostek o londyńskim Big Benie • 17 tajemnic Statuy Wolności! Fakty i ciekawostki • Zaskakujące ciekawostki o znanych atrakcjach turystycznych świata • 20 ciekawostek o Morzu Bałtyckim • 14 ciekawostek o Krzywej Wieży w Pizie • 16 ciekawostek o Stonehenge (1),(2), (3),(4),(5),(6),(7),(8),(9),(10),(11),(12),(13),(14),(15),(16),(17),(18),(19),(20) artykuł sponsorowanyWraz ze swoim wspólnikiem Artur Lencki prowadzi firmę SE1 Bodywork zajmującą się naprawą samochodów powypadkowych w Londynie. Polak postanowił nam opowiedzieć o tym, jak prowadzi mu się tego typu biznes na Wyspach, uchylił rąbka tajemnicy odnośnie pracy nad samochodami sportowymi, jak i finansowaniem samego sportu, a konkretnie polonijnych klubów piłkarskich oraz akademii piłkarskiej Wisła Kraków SE1 Bodywork kierowcy mogą liczyć na szybki powrót ich samochodów - uszkodzonych np. w wyniku wypadków - na drogi. Mają też pewność, że są one bezpieczne. Jaki zestaw usług oferujecie swoim klientom? Nasza firma zajmuje się naprawami powypadkowymi. Nasz zakres pomocy, jeśli chodzi o blacharstwo i lakiernictwo jest bardzo rozwiniety. Zajmujemy się tym od lat. Ja na przyklad, nie licząc okresu szkolnego, nigdy nie wykonywałem innej pracy. Od lat fascynowałem się samochodami i wszystkim, co z nimi związane. Posiadamy również wszystkie niezbedne certyfikaty. SE1 Bodywork budowaliśmy kilka lat i mamy wszystkie wymagane do tej pracy predyspozycje: doświadczenie, wiedzę i chęć do większych wyzwań. Oczywiście należy dodać, że pracujemy zgodnie z wymaganymi normami. Oferujemy serwis w zakresie tzw. „smart repair”, szybkich napraw, ale rownież wykonujemy duże zlecenia. Świadczymy również przyjazd do klienta (Londyn), aby na miejscu wyciągnąć wgniecenia. Jest to bardzo pomocne w czasach, kiedy każdemu z nas zwyczajnie brakuje także przegląd techniczny samochodów (MOT)?Tak. Oczywiście wszystko. „Przed i po”. Jeżeli chodzi o MOT, to współpracujemy z zaprzyjaźnioną firmą, która zajmuje się MOT. Niedługo planujemy otworzyć stację naprawy, gdzie będzie dostępny cały aspekt usług od uszkodzeń powypadkowych, małych uszkodzeń, przeglądów rejestracyjnych MOT, do polerowania samochodów. Cały ten wachlarz dostępny będzie dla dla klientów Waszej stronie internetowej możemy zobaczyć efekty Waszej pracy. Pod Waszą opiekę trafiają także piękne samochody sportowe. Czy wymagają one większego nakładu pracy?Tak, nasza strona zawiera kilka zdjęć bierzącej pracy, oczywiście staramy się ją odnawiać i dodawać więcej, by podzielić się naszą robotą. Ważniejsza niż piękne zdjęcia jest jednak dla nas obsługa klienta. Stawiamy na to największą uwagę. Razem z moim wspólnikiem, Donatasem uważamy, że nieważne, jakim klient przyjeżdża samochodem, musi wyjechać od nas zadowolony. Każdy klient powinien zapamiętać, że przy odbiorze samochód wygląda perfekcyjnie. Ze sportowymi samochodami jest podobnie jak i z resztą. Fakt, robimy ich coraz więcej. Cieszymy się, że możemy nacieszyć oko’’. Oczywiście droższesamochody wymagająspecjalnej "opieki’’ ze względu na ich wartość. Muszę dodać, iż zajęło nam to kilka dobrych lat, aby zbudować zaufanie wśród klientów z naprawdę drogimi samochodami. Myślę, że przekonało ich nasze doświadczenie, jakość produktow oraz najwyższy poziom obsługi klienta. Czy taki samochód potrzebuje więcej? Używa się do nich innych lakierów, innych produktów, czas naprawy jest dłuższy. Styl pracy jest nieco inny, używamy innych narzędzi. Rozbieranie tych samochodów jest inaczej realizowane. Mimo że zdajemy sobie sprawę, jak drogie są takie pojazdy, to jednak na końcu dnia to wciąż blacha. Każdy samochód jest dla nas wyjątkowy. I do każdego przykładamy się w taki sam sposób. Dlatego właśnie klienci do nas wracają... Jak pacjenci do dobrego Waszego zakładu trafia wielu Polaków?My pracujemy aktualnie w centralnym Londynie, gdzie nie ma już tylu Polaków jak kiedyś. Naszymi głównymi klientami są Anglicy, ale oczywiście przyjeżdżają do nas również Polacy. Współpracujemy też z dużą firmą, której właścicielem jest Polak i robimy dla nich usługi Bodywork rozwija się na Wyspach bardzo prężnie. Zamierzacie rozszerzyć swoją działalność o nowe filie? Jeśli tak, to gdzie?Plan na nową lokalizację - to Północny Londyn. Pomiędzy Colindale – Harrow a Watford. Jeszcze dokładnie nie wiemy, w którym miejscu, ale na pewno w tych okolicach. Tam też mamy bardzo dużego klienta i dlatego musimy skupic się, by mieć jak najłatwiejszy dostęp do niego. Kolejnym naszym zamysłem, który na pewno wykonamy w przyszłości, jest posiadanie filii na wschodzie, zachodzie, południu i północy Londynu. Tak, aby SE1 Bodywork miescił się w każdej cześci Londynu. Plany są bardzo duże, ale patrzymy pozytywnie na przyszłość. Chcemy się rozwijać i podbijać Londyn!Finansujecie polonijne kluby i akademię piłkarską Wisła Kraków UK. Dlaczego postanowiliście się zaangażować w taką działalność? Co Was do tego zainspirowało?Zainspirował mnie przede wszystkim mój kolega, Sebastian Nita, znam go już kilka lat. On jest byłym piłkarzem i to wlaśnie przez niego zaangażowałem się. Główną intencją było wyrwanie dzieciaków od komputerów. W dzisiejszych czasach, kiedy wszyscy biegamy, wszystko mamy w telefonach, komputerach albo grach, nie skupiamy się na tym, co tak naprawdę tracimy. Czasami dzieciaki potrzebują od nas kilku minut uwagi, a my ich nie mamy. Dlatego pomyślałem, że warto podzielić się sukcesem z dziećmi. Dać im cos od siebie, tak po prostu. Dać im nieco radości. Piłka nożna jest świetnym sportem, to samo zdrowie. Wdzięczność dzieci i rodziców jest bardzo budująca. Uważam, że dobroć wraca, tak wlaśnie to czuję. Wisła Kraków UK fajnie się rozwija. Profesjonalizm widać od samego spodu. Tam nie ma ludzi z przypadku. Tam są zawodnicy z certyfikatami angielskiej federacji. Wszystko jest świetnie poukładane i zorganizowane. Mam wrażenie, że inwestuję w coś, co ma sens. W coś, w co wierzę i jest prawdziwe. Trenerzy bardzo profesjonalnie podchodzą do dzieci. A one dają z siebie, ile Pan, że współpracuje ze wspólnikiem. Czy we dwójkę taki biznes prowadzi się lepiej?Znam Donatasa (Litwin) już ponad 5 lat. Zanim zaczęliśmy razem działać, on wypytywał mnie o rzeczy lakiernicze, a ja jego o blacharstwo i tak się docieraliśmy. Tak jak piekarz i kucharz. On i ja jesteśmy jak plus i minus. Obaj wiemy, co należy do naszych obowiązków. Każdy robi swoje mając wspólne środowisko. Pomagamy sobie i uczymy nazwajem. Don znając mnie kilka lat któregoś dnia w końcu zaproponował - otworzmy własny biznes. I tak właśnie powstało SE1 Bodywork. Donatas jest bardzo ambitny i oddany temu miejcu. Jesteśmy tu razem, uzupełniamy się i świetnie rozumiemy, to chyba buduje nasz sukces. Życzyłbym każdemu takiego biznes się z nami podzielić czymś, co dzieje się blisko Ciebie? Wyślij nam zdjęcie, film lub informację na: [email protected] ... Ekspert Szacuny 11036 Napisanych postów 50701 Wiek 29 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 57816 HE:D potrzebne mi sa wszytskie kluby z londynu od premiership do 5 ligi...:D narazie znalazlem tylko te: Fulham WEST HAm Charlton Athletic Queens Park Rangers Crystal Palace Tottenham Hotspur Millwall Brentford Arsenal CHelsea Zna ktos wiecej :> :D sa mi bardzo potrzebne..... sprawdzmy ile w londynie jest klubow..hehe ... domer Moderator Ekspert Szacuny 5422 Napisanych postów 71294 Wiek 37 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 724545 Piłka nożna w Anglii jest jednym z bardziej popularnych sportów. Znana ona była tam już w średniowieczu. W XIV wieku Anglicy grę tę nazwali football. Z kolei pod koniec XIX wieku wprowadzono ją do szkół w postaci programu nauczania wychowania fizycznego. W kraju tym powstały również pierwsze kluby piłkarskie. W 1863 roku odbył się zjazd przedstawicieli istniejących klubów z Londynu. Celem tego spotkania było ustalenie podstawowych zasad i przepisów w tej dyscyplinie sportowej. W 1871 roku rozegrano pierwsze mecze o Puchar Anglii. Przełom nastąpił 17 lat później, kiedy to w 1888 roku utworzono ligę piłkarską i wprowadzono zawodowstwo. Wśród klubów wywodzących się z Londynu zaliczyć możemy: - Arsenal, - Chelsea, - Charlton Athletic, - Fulham, - Tottenham Hotspur, - West Ham United, - Crystal Palace, - Millwall, - Queens Park Rangers, - Brentford, - Charlton Athletic, - Dagenham & Redbridge, - Leyton Orient, - Barnet, - Hayes & Yeading, - Wimbledon, - Bromley, - Hampton & Richmond Borough, - Welling United, - Carshalton Athletic, - Cray Wanderers. 1 Moderator działu Odżywianie Ekspert SFD Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120 Wyjątkowo przepyszny zestaw! Zgarnij 3X NUTLOVE 500 w MEGA niskiej cenie! KUP TERAZ ... Znawca Szacuny 28 Napisanych postów 1971 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 9219 Z Londynu lub jego okolic są jeszcze: Barney Leyton Orient FC Zmieniony przez - Twilq w dniu 2006-09-09 12:12:17 ... Znawca Szacuny 34 Napisanych postów 14568 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 53165 ... Początkujący Szacuny 0 Napisanych postów 45 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 1003 a co jedziesz do Londynu i chcesz pograc ? :D Tam 3liga(odpowiednik polskiej 4ligi) jest profesjonalna z profesjonalnymi klubami i zarobil bys tam dosyc duzo "Jakie zalozenie masz ; proste , walczyc i wygrywac..." ... Ekspert Szacuny 595 Napisanych postów 23110 Wiek 34 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 106501 no sporo Moskwie tez jest duzo ... Początkujący Szacuny 22 Napisanych postów 13700 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 60920 np. w Warszawie tez jest duzo tak, jak to zwyklo bywac w duzych miastach.. ... Początkujący Szacuny 14 Napisanych postów 5848 Wiek 35 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 26790 No i jeszcze mój klub któremu kibicuje już od dobrych kilku lat - Barnet to jest jedyn klub z anglii któremu kibicuje Zmieniony przez - BeeV w dniu 2006-09-09 17:05:02 SERCE W BIELI KREW W CZERNI NA ZAWSZE WIELKIEMU JUVENTUSOWI WIERNI W ŻYŁACH SZLACHETNA KREW, W SERCU POZNAŃSKI LECH

kluby piłkarskie w londynie